bacza (бача)

1.῾zwierzchnik pasterzy, gospodarz szałasu, baca᾿: bacza to tot, szto gazduje, riadyt szytkыm; bacza tot szto uci pase PM15; 2. ῾znachor᾿

  • chotar ῾obszar wsi wraz z polami, lasami itp.᾿: bacza pas po ukach, po takыch pasṷyskach tu, ta h Biľaŋci ne je, bo h Biľanci mawyj chotar, maṷo poľa jest, to h Biľanci ne bыły. Chotar to połe, no tak’e oguṷom, h Biľanci maṷo poľa, bo maṷe seṷo ï maṷo poľa jest PM15
  • ucia ῾owca᾿: no ta h nas ne bыṷo tu uc; musiṷ znaty jak wыdojity totu ucu JCz22; uciṷ to mały duże, sorok cy kiṷko, mały duże uc, to uci bыły PM15; to koroamy handl´uały, to uciamy, kinmy MŁ39
  • ucze miaso῾mięso owcze᾿: z uci bыṷo ucze mjaso MŁ39; ucze mjaso bыṷo, ałe to baranы pereważni były, a ucu łyszały na moṷodы; mjasa bыṷo do frasa uczoho PM15
  • uczыj ῾owczy᾿: z ucoho moṷoka robyły bryndzu PM15

Łemkowie mocno wierzyli w upiory i obawiali się, że owymi demonicznymi istotami może być praktycznie każdy, a już na pewno osoby poczęte ze stosunku podczas menstruacji oraz kobiety umierające w połogu. Za życia rozpoznawano upiora po czerwonej twarzy, może dlatego, że posiada on dwa serca – jedno ludzkie, drugie zaś od diabła. W związku z tym, kiedy upiór umierał jedno serce pozostawało żywe. To pozwalało mu wędrować po śmierci i robić ludziom różne, mniejsze i większe świństewka, bo taki wredny upiór potrafił nawet udusić krowę.

Walką z upiorami zajmowali się znachorzy zwani baczami. Na starym cmentarzu w Blechnarce, nad granicą słowacką, znajduje się kamienny nagrobek legendarnego już baczy Leszko Babeja, o którym krążyło mnóstwo opowieści. Ów Babej wyszukiwał na cmentarzach zwłoki, z których wychodziły upiory, wykopywał je, odcinał głowę, a ciało odwracał plecami do góry i przybijał do ziemi osikowymi kołkami albo żelaznymi zębami do bron. Głowę wkładał między nogi. Te praktyki były dość popularne, bo Łemkowie uznawali, że upiory są winne plagom chorobowym, w tym cholerze, która dość często atakowała całą społeczność.

Baczowie nie tylko walczyli z upiorami, zajmowali się również profilaktyką. Doradzali, jak ustrzec się przed upiorami, leczyli dusze, ale również pomagali wybrać dobre miejsce po budowę domu, a przynajmniej, żeby jego lokalizacja była bezpieczna przed złymi mocami. Ale wskazywali również, jak zapewnić sobie miłość dziewczyny lub chłopaka i doradzali w wielu innych ważnych i ważniejszych sprawach. Baczowie byli przy tym bardzo bogobojni, co było chwalebne, ale można traktować również jako marketing zawodu, a już na pewno, żeby nie być posądzonym o czary i konszachty z diabłem.