῾droga᾿: tit zakrut taki, jak tu ichasz dorohom o SF36; żeby ne wyłetiṷ tot sṷoren, jak sia yszṷo po dorozi JCz22
- cysarka ῾gościniec, bita asfaltowa droga᾿: cysarka nazywały daṷno, a teper asfalt ED24
- hostynec ῾bita droga, szosa᾿:daṷno takïj bыṷ hostynec ta jak teper polna doroha, dziurы takы bыły jak cmokы;po macici hostyncom, iszczy bыm wыszṷa tam na cmyntir PM15
- kałabania ῾zagłębienie (dół) z wodą na drodze᾿:kaṷabania po puty jest, ydesz dorohom i jes chwyszṷa w kaṷabaniu SF36
- pisze ῾pieszo, na piechotę᾿: do Gorłyc na jarmakы pisze sia chodyṷo, ta furt na pisze bo aṷtiṷ ne bыṷo ED24
- pisznyk ῾chodnik, pobocze᾿: po pisznyku sia chodyt h miści pereṷażni SF36
- put ῾droga, ścieżka᾿: no, że het wydno sia na put dałeko; ta to ne w krjakoch bыṷo, łem koṷo samoho putia, no putiom jes yszṷa SF36; po puty sijały łen na Andryja, y smotryły bez wikno chto perejde ED24
- wыwiz ῾stara droga᾿: jak ne bыṷo mostu tam na wыwozi, łem dыli… SF36
- żomba ῾jama wybita przez wodę na drodze, zazwyczaj niedaleko rzeki, wyboje᾿: jak bыṷa uływa to ṷoda porobyṷa takы żombы po dorozi, a i koṷo rykы tiż możut bыty SF36
Wioski łemkowskie leżą w dolinach nad potokami. Są gęsto zabudowane, co powoduje, że mają charakter małych miasteczek. Domy zwrócone są frontem do drogi, która biegnie wzdłuż potoku. Jedynie w dawnym Uściu Ruskim, a obecnie Uściu Gorlickim, domy zwrócone były szczytami do drogi. Drogi w tym terenie budowano tak, żeby biegły przez centrum wsi i komunikowały najważniejsze miejsca. Lokalizowano je równolegle do rzek i potoków, z którymi tworzyły wspólnie układ najważniejszych pod względem funkcjonalnym systemów wiejskich. Z rzeki brano wodę, pojono zwierzęta, budowano na niej młyny, droga zaś pełniła funkcję komunikacyjną. Czasem zdarzało się, że rzeka zmieniała koryto lub wylewała i wtedy powstawała arteria wodna. Jednym z dobrych przykładów jest układ urbanistyczny wsi Nowica.
Nie sposób nie wspomnieć o drugim znaczeniu, zdecydowanie bardziej emocjonalnym, dla słowa droga. Jest to droga do Łemkowyny – droga do domu. Dużo można mówić o traumie wysiedlenia i utraty ojcowizny przez Łemków. Najlepiej jak zrobi to poeta.
Poniżej wiersz Władysława Grabana – poety łemkowskiego Przede mną:
Przede mną jesiony
stoją jak chłopy
zalękniona
dzika róża
bez czarny
jabłoń stara
która babunię pamięta
Oto dom mój
nowy bez okien i ścian
ulepiony z ciszy
na ojcowiźnie
własny jak oddec