kermesz (кермеш)

῾święto patrona cerkwi w danej parafii, odpust᾿: jedny do druhych yszły na kiermesz na hostynu SF36

  • kadyło ῾kadzidło᾿: w cerkṷy kadyły tыm, do kadyṷa dawały totы z jadwiṷcia toto nasinia SF36
  • praznyk ῾święto, odpust᾿: h Bil᾿anci wse praznyk na Pokroṷy je SF36
  • służbaboża, sużba ῾liturgia, msza᾿: to w Pol᾿akoch yncza sṷużba, bo h Rusnakoch sia furt śpiwat a w Pol᾿akoch organy hrajut PM15; ja znam koły wы dajete na sużbы, koły sia za mnom sużba prawyt, tak radyṷ SF36
  • soroczka ῾męska haftowana koszula᾿: soroczka to już taka honorowa, a babы mały opliczata PM15
  • śwaszczennyk (nowsze)῾ksiądz᾿: kłeban to tak paskudni tak nazywaty, to napraṷdu ne
  • nazyṷały, tu nazywały abo śwaszczen:yk abo jegomość, ałe tak żeby nazywały to ni. Wece
  • jegomość nazyṷały, wece jegomość i już PM15, por. kłeban
  • śwato ῾święto᾿: ho śṷata, h Ristjanы Śwata PM15; no to pereważni h mjasnycoch robyły totы pretstawlinia, po śṷatoch ED24; mы mame h nedil᾿u toto śṷato, ne w czetwer MŁ39

“Kermesz, kermesz, Boh tia stworyw dawno ja sia na tia strojiw” mówią słowa łemkowskiej pieśni, śpiewanej często na kermeszach czyli łemkowskich odpustach. Przywiązanie do tradycji, zwłaszcza religijnej i muzyki idą na Łemkowynie w parze. Trudno uwierzyć, że jakakolwiek uroczystość, a w szczególności kermesz, który jest jednym z najważniejszych świąt, mógłby odbyć się bez śpiewu i zabawy. Kermesz to święto – praznyk – patrona cerkwi i możliwość skorzystania z jego wstawiennictwa u Pana Boga za mieszkańcami parafii. Stąd też liturgia w cerkwi wraz z procesją wokół świątyni są bardzo celebrowane i realizują sferę sacrum. Ale sfera profanum jest równie bogata. Po nabożeństwie, parafianie zbierają się albo na placu przycerkiewnym, albo w wynajętej sali, by biesiadować przy potrawach przygotowanych przez parafianki i napojach niekoniecznie opatrzonych banderolą.

Nazwa kermesz pochodzi z niemieckiego i oznacza odpust – auf die Kirmes gehen – iść na odpust, co w Galicji jest dość zrozumiałe.

Odpusty w kulturze łemkowskiej są wielkim świętem i stają w jednym szeregu z Bożym Narodzeniem i Wielkanocą, dla wspólnoty parafialnej, która je organizuje. Są to święta rodzinne, a zarazem sąsiedzkie i bez wątpienia pełnią funkcję integracyjną. Stąd też przygotowania są dość rozbudowane. Należy przyozdobić cerkiew i przygotować służbę bożą, a także dobrze przemyśleć w jakich sprawach poprosimy patrona parafii o wstawiennictwo, bo w swoje święto jest on podobno szczególnie łaskawy. Panie przygotowują odświętne ubrania i także słodkości, którymi na spotkaniu poczęstują sąsiadów. Panowie również szykują odświętny strój, którego nieodzownym elementem jest od wieków soroczka, czyli tradycyjna łemkowska koszula. Dlatego też długo wcześniej kończą się wszelkie prace i zamiera życie zawodowe Łemków. Czas świętowania imienin patrona cerkwi jest bowiem czasem modlitwy i zabawy w gronie parafian oraz gości, przyjeżdżających licznie z sąsiednich a czasem i dalszych parafii. Pięknym jest przy tym, że Łemkowie, którzy zostali wysiedleni na tzw. ziemie zachodnie i również ci, którzy znaleźli się za wielką wodą ciągle jeszcze obchodzą święto patrona parafii, którą w latach 40-tych przyszło im opuścić. Można więc powiedzieć, że tworzy się duchowy łańcuch pamięci, który podejmują kolejne pokolenia Łemków niezależnie, gdzie obecnie mieszkają.