sadok (садок)

(dawne)῾przedszkole᾿: no a pamjatasz, chodyṷa-s hыn w Karpjaka świtłycy do satku nayzṷały, to takie bыṷo jak pszeczkołe, pamjatam że-m chodyṷa MŁ39

  • przeczkole (nowsze)῾przedszkole᾿: no to ta jak dity f pszeczkolu, tam baṷyły zme sia w satku MŁ39
  • sadiwnyczka ῾przedszkolanka᾿: sadiṷnyczkы radyły na totы baby, szto proṷadyły sadoczok pitczas wakacji ED24
  • sadoczok ῾przedszkole prowadzone podczas wakacji᾿: bыṷo f swojim czasi, chыbal bes ṷakacji, jak ony nazywały tot, sadoczok, to proṷadyły tot sadoczok ta jak pszedszkołe ED24

W Bielance przywołane są w pamięci zdarzenia, jak to podczas wakacji organizowano we wsi tzw. sadok (sadoczok). Było to swego rodzaju przedszkole prowadzone m. in. przez nauczycielkę Irenę Szmit, która pochodziła z niedalekiej Flaszy, dziś przysiółek Wawrzki, skąd wraz z rodziną przeprowadziła się do Ropicy Ruskiej, obecnie nazywaną Ropicą Polską. Jej następczynią była żona ostatniego nauczyciela w Bielance przed 1947 rokiem, niejakiego Krywiaka.

Kobiety z wioski gotowały i nosiły jedzenie, a sadiwnyczky, jak je zwali miejscowi, organizowały w starej remizie, świetlicy lub w pustej szkole czas najmłodszej bielańskiej społeczności:

To takie bыṷo jak pszeczkołe, pamjatam żem chodyṷa [MŁ39]

Bo jak bыṷa nauka pidczas roku, to ne bыṷo miścia na to, no bo de bы toty ditoczky sia podiły? To f szkoli bыṷo, bo to ne bыṷo inczych takych warunkiṷ jak teper, że jest wełyka szkoṷa, jest duże sal´, że można to bыṷo umistyty [ED24]