wina ῾wojna᾿: Wosia już bыṷa bohacz:a i krasz:e seṷo, precież h Wosy już mały misto robyty pered wijnom; daṷno straszna wijna bыṷa, napraṷdu, łem sia były tak, szabl´amy, pikamy ï yszczy takы mały bagnetы ï buch do czoṷeka ï zabyły PM15; # bez jednoho wojaka wijna bude ῾bez jednego żołnierza wojna będzie᾿: no bo ja radyṷa, że bez jednoho ṷojaka wina bude, no to i bes śpiṷaka tiż jednoho bude, ni? SF36
- bunkier (nowsze)῾bunkier᾿: buŋkrы kopały robyły, zeml´u tam ṷыwozyły po kilkanac:et kubыkiṷ SF36
- dekunok (dawne)῾okop᾿: to ïszczy persza wijna jak bыṷa, ta dekunkы tam nad naszom chыżom yszczy sut koṷo potoka PM15
- kanon ῾działo, armata᾿
- kanura ῾dziura, kryjówka᾿: po kanurach, po potokach sia choṷały PM15; rыba chtekṷa do kanury MF53
- poroch ῾proch᾿: tak żartuwały, dały łyścia nakṷały do fajkы i pit toto porochu z kuli, znasz taky zbыtky staromu czowekowy robyłyJCz22
- wojna zob. wijna
- wojsko, wijsko ῾wojsko᾿: to bыṷo ṷojsko, kotre tu bыṷo, kotre wysel´aṷo to szыtko po ukrainskы radyły, tak bыṷo wыfczene, ałe to pol´skie wojsko bыṷo JCz22
- wojuwaty ῾wojować᾿: ne znam czy do rana tak bude, czy ne trea znowu dzwonyty, jak bude zaraza tak wojuṷaṷa ED24
https://www.youtube.com/watch?v=R3PnrC8FOdc
Mimo, że I wojna światowa rozpoczęła się w sierpniu 1914 roku to najtragiczniejszy jej okres dla Beskidu Niskiego i obszarów obecnego powiatu gorlickiego oraz jasielskiego przypada na początek maja 1915 roku. Z początkiem lutego 1915 armia rosyjska przełamała front we wschodniej części Beskidu Niskiego i stworzyła umocnienia obronne na zachód od Gorlic. Sytuacja armii austro-węgierskiej była fatalna. Dopiero wsparcie Niemców i wspólne opracowanie operacji zaczepnej zmieniło układ sił na froncie wschodnim. 2 maja 1915 roku armie austrowęgierska i niemiecka zaatakowały pozycje rosyjskie na zachód od Gorlic i w kolejnych dniach przerwały front rosyjski, zmuszając Rosjan do odwrotu. W dalszych dniach Rosjanie spychani byli na wschód opuszczając kolejno Jasło, Tarnów, Krosno, Rzeszów. W końcu maja 1915 roku wojska niemiecko-austriackie podeszły pod twierdzę Przemyśl, która została zdobyta po krótkim oblężeniu. Moment ten uznawany jest za zakończenie nieomal rocznych zmagań o Galicję.
To jedna z najważniejszych bitew I wojny światowej, zwana polskim Verdun. Była to przełomowa operacja, która zatrzymała pochód armii rosyjskiej na południe. Celem Rosjan było bowiem sforsowanie Karpat i przedostanie się na Równinę Węgierską, gdzie miała rozstrzygnąć się batalia o los państwa Habsburgów.
Jeszcze w trakcie I Wojny Światowej, Austriacy rozpoczęli budowę cmentarzy wojennych, lokalizując je w miejscach stoczonych bitew i potyczek. W jednym miejscu spoczęli zwycięzcy i pokonani. Różnią ich jedynie krzyże. Leżą obok siebie żołnierze austriaccy, niemieccy, rosyjscy, słowaccy, polscy, węgierscy, Żydzi, Włosi i wielu innych, których drogi wojenne doprowadziły do Beskidu Niskiego, by tu zostać na zawsze. Pochowano ich na 400 cmentarzach wojennych w całej Galicji Zachodniej. Według oficjalnych danych, spoczęło na nich w 22.590 grobach około 70.000 poległych i zmarłych żołnierzy walczących armii.
Miejsca te nie są tylko cmentarzami, ale jednocześnie perłami architektury, które na zawsze wpisały się w pejzaż pogranicza polsko-słowackiego.
Dzisiaj cmentarze wojenne zostały włączone w Szlak Frontu Wschodniego I Wojny Światowej. Chodząc po nim nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Austriacki Oddział Grobów Wojennych, budując nekropolie, stworzył małe dzieła sztuki, zapraszając do tego projektu wybitnych architektów, w tym wiedeńczyka Hansa Mayra i Słowaka Dušana Jurkoviča. Może dlatego lasy Beskidu Niskiego nie miały śmiałości, by pochłonąć ponad stuletnie groby, a mieszkańcy i wolontariusze co roku pielęgnują cmentarze i restaurują kolejne groby.