zahoridka (загорідка)

῾ogródek przydomowy᾿: ydyj do zahoridkы, tam jest koszыk z traṷom ï wysyp jej! MŁ39

  • barwinok (bot.) ῾barwinek᾿: takы vinci bыły robłeny z barwinku ED24
  • bib ῾bób᾿: ja tyż l´ubl´u bib, zhotowyty, odcidyty y omastyty takij fajnыj bib PM15 
  • duhan (starsze)῾tytoń᾿: bakon to starodawne l´ude radyły, a potim już duhan radyły PM15; duhan sijały po zahonach ED24, zob. bakon
  • fasula ῾fasola᾿: ta jak fasul´a tыczna szto jezd, no to struczkы maje i sia potim toto uszczyt  ED24 
  • horoch ῾groch᾿: bo daṷnisze sadyły duże horochu okruhwoho po komperiach ED24, zdr. horoszok
  • hriadoczka ῾mała grządka᾿: fasul´a jak taku hriadoczku posijesz, posadysz to jes fasuli a fasuli MŁ39
  • klakecnyk (dawne), agrest (nowsze)῾agrest᾿:toto jest kl´ak´ecnyk, to sia tot, w Pol´akoch nazywajut agrest PM15

Sadzenie przy domach roślin użytkowych znane było już od dawien dawna. W Beskidzie Niskim zioła, stosowane w kuchni czy w celach leczniczych, zbierano początkowo po polach i lasach, zaś w przydomowych zahoridkach gospodynie uprawiały zazwyczaj warzywa i rośliny, które zaspokajały głód oraz podstawowe funkcje, np. służyły do produkcji płótna. W zahoridkach sadzono zazwyczaj groch, bób, fasolę, marchew, pasternak, groszek cukrowy, cebulę, czosnek, len i mak. Z czasem do zahoridok z okolicznych łąk i lasów trafiały rośliny zielne, a później coraz więcej roślin ozdobnych, cebulowych, jednorocznych, dwuletnich i bylin. Powszechnie więc w takich ogródkach spotkać można do dnia dzisiejszego, np. lulecznicę kraińską, lulka, belladonnę, wrotycz, dziurawiec, mydlnicę lekarską, rozchodniki, lwią paszczę, piwonie, floksy, kosmosy, łubiny, dalie, jeżówki, rudbekie, narcyzy, goździki brodate, chabry austriackie i inne. Przy chatach, w których mieszkały młode dziewczęta i panny sadzono obowiązkowo malwy, nagietki, aksamitki oraz rutę i barwinek. Nie mogło zabraknąć też miłosnego lubczyku.

Z biegiem czasu taki przydomowy ogródek rozrastał się i był swego rodzaju wizytówką gospodyni. Często spotkać w nim można również krzewy magiczne, takie jak chociażby czarny bez, posiadający moc odpędzania wszelkiego zła i niedomagań oraz bez lilak lub jaśminowiec.

Współcześnie niestety w większości przydomowych ogródków, zamiast malowniczych kwiatów, spotkać można różnego rodzaju iglaki wraz z innymi roślinnymi nierodzimymi, sprowadzanymi na potęgę. A szkoda, bo w ten sposób stają się one bardziej inwazyjne i wypierają rodzimą florę. Może warto jednak powrócić do własnej zahoridky pełnej barwnych ziół i kwiatów.